Wiem, ze raidowanie Naxa i OSa gdzie leci 219lvl jest bez sensu w czasach, gdy za badge kupuje sie itemki 245...ale doswiadczenia i zgrania nie da sie poki co kupic za emblemy wiec gdzies trzeba zaczac...nie damy rady UR bez zgrania, tym bardziej ToC czy ICC (chociaz repke by sie przydalo pofarmowac teamem powiedzmy 6+ osob).
OS na 0D jest lajtowy i spokojnie mozna sie tu pouczyc koordynacji, reagowania na komendy / zachowania bossow.

Thal ma racje. Niestety do tego trzeba odrobine organizacji i zmiany struktury w gildii.
GM oprocz wyznaczania Oficerow do pilnowania porzadku i pomagania innym musi sam przyjac role Raid Leadera, ewentualnie wyznaczyc na to miejsce kogos kompetentnego, kto ma czas na rajdowanie i komu sie chce zglebiac wiedze na temat poszczegolnych encounterow, zeby nastepnie instruowac czlonkow raidu w trakcie gildiowego runu.
Nie znam szczerze planow GMa, ani zadan Oficerow w naszej Gildii. Zgaduje, ze nuda na realmie, marazm w gildii i niekoniecznie nieumiejetnosc, ale braki organizacyjne wkrotce spowoduja transfery, badz rerolle na inne servery czlonkow naszej Gildii. Mysle, ze wkrotce sie dowiemy kto ma ochote progressowac, a kto po prostu ma dosyc bycia na Mazrigosie po stronie aliantow. A szkoda, bo SBM moglby byc pierwsza gildia PvE po naszej stronie frakcji, bo mamy bazowy potencjal, ktory umiejetnie pokierowany w odpowiednia strone, przynioslby szybko dobre wyniki. Niestety "okrzyki ludu" bez szczypty ingerencji Wladzy pozostana tylko okrzykami.
Z mojej strony oferuje pomoc dydaktyczna online, ewentualnie poza gra - prowadzenie tego forum. Niestety, SBM to trzecia giildia na trzecim realmie, gdzie gram. Na pozostalych dwoch mam rajdujace toony w duzych gildiach, wiec jak sie domyslacie gram Marcysia tylko i wylacznie w wolnych chwilach, badz w okresach zawieszenia rajdow.